Mam taki zwyczaj, że najlepszym towarzyszem mojej pracy są filmy w telewizji. Wiadomo, to co trafi się akurat w wieczornym programie to ruletka, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, bo oglądam tylko jednym okiem. Niektóre filmy wiele zyskują kiedy ogląda się je jednym okiem. Potem zwykle bywa tak, że dana praca kojarzy mi się z konkretnym tytułem. A najczęściej z kilkoma, bo taki dwugodzinny film to dla mnie tylko fragment pracy. Te kolczyki robiłam oglądając "Jedz, módl się, kochaj". I coś jeszcze, ale pamiętam tylko, że akcja działa się w ciepłych krajach. O jak bardzo potrzebuję teraz ciepłych krajów.
----
I have this habit, that everytime I work on my jewelry, I watch movies on TV. Well, I don't really watch it. Most of the time I just listen to it. The best part about my little habit is that I can associate movies with particular pieces of jewelry. For example - those earrings I made watching "Eat, Pray, Love". And something else (coz usually my work takes much more than 2 hour movie), something that took place in warm exotic country. Oh how I could use warm exotic country right now.
0 komentarze:
Prześlij komentarz