keep on rockin'


Jak to zwykle bywa w moim przypadku, ledwo związałam się z sutaszem, a już zaczęłam kombinować. Co oczywiście wynika bezpośrednio z innego znanego faktu: im więcej robisz, tym więcej chcesz robić a im  bardziej praca jest kreatywna, tym częściej patrzysz na wszystko dookoła jako potencjalny materiał do wykorzystania w pracy. Jak więc mogłam przejść obojętnie obok zwojów łańcuchów? Nabyłam więc parę kilo żelastwa i zabrałam się do pracy. Wyszło bardzo rockowo, trochę mrocznie i trochę glamur. Lubię takie połączenia, nie ma co.

---

Here's a well known (or not?) fact: the more creative things you do, the more creative you get. To me it looks like every time I do something creative, my brain is working out at this creative gym and after each workout it wants more. Some time ago I realised that everywhere I look I see new potential objects to use in my next soutache project. So how could I leave all those interesting chains in a store? I just had to take some of it with me. And then I started working. Soutche and chains? Why not! 
The final effect is very rock-chic, a bit dark and glamour. Now thats what I like.








0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Meet The Author

Behind agtesa soutache stands Agata that creates soutache jewelry. I was born in the '80. In the '90 I decided that I will become famous artist (any field). Then I wanted to be tank driver, globetrotter, photographer. Time passes by and plans change, but there's one thing that stayed with me ever since I can remember - the need of creating. Now I create soutache jewelry and I'm absolutely in love with it. It must have something to do with the other thing that never changed - my love for beautiful jewelry.
--------
Za agtesa soutache kryje się Agata, która tworzy sutasz. Urodziłam się w latach '80. W latach '90 postanowiłam zostać sławną artystką (w dowolnej dziedzinie). Potem chciałam być jeszcze czołgistą, obieżyświatem, fotografem. Plany zmieniają się z czasem, ale jedna rzecz pozostała odkąd pamiętam - potrzeba tworzenia. Dzisiaj robię sutasz i jestem w tym absolutnie zakochana. Zapewne za sprawą tej drugiej rzeczy, która się u mnie nie zmienia - miłości do świecidełek i oryginalnej biżuterii.