diamonds are forever


Marilyn mówiła, że diamenty są najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny. Nie miałam nigdy okazji sprawdzić głębokości swojej relacji z diamentami, ale kiedy zobaczyłam kryształki Swarovskiego w kolorze Crystal AB, wiedziałam, że muszę się z nimi zaprzyjaźnić. Nie było mowy o żadnych półśrodkach. Od razu zdecydowałam się pójść na całość i oprawić kryształy w złote sznurki sutaszu. Gotowe kolczyki robią niesamowite wrażenie. Światło pięknie mieni się w kryształkach i ożywia je, dosłownie nie można od nich oderwać oczu! Warto mieć w zanadrzu taką parę przyjaciół.
----

Marylin once said that diamonds are girl's best friend. I never really had a chance to make friends with real diamonds, but the first time I saw Swarovski's crystals in Crystal AB color, I knew I had to make friends with them. Gold soutache strings were a natural choice - gold and crystal - that is some fancy combination, huh? Earrings look absolutely amazing, crystals are shining like crazy. It's hard to take your eyes off them!
I guess every girl needs a pair of friends like this in her jewelry box.






0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Meet The Author

Behind agtesa soutache stands Agata that creates soutache jewelry. I was born in the '80. In the '90 I decided that I will become famous artist (any field). Then I wanted to be tank driver, globetrotter, photographer. Time passes by and plans change, but there's one thing that stayed with me ever since I can remember - the need of creating. Now I create soutache jewelry and I'm absolutely in love with it. It must have something to do with the other thing that never changed - my love for beautiful jewelry.
--------
Za agtesa soutache kryje się Agata, która tworzy sutasz. Urodziłam się w latach '80. W latach '90 postanowiłam zostać sławną artystką (w dowolnej dziedzinie). Potem chciałam być jeszcze czołgistą, obieżyświatem, fotografem. Plany zmieniają się z czasem, ale jedna rzecz pozostała odkąd pamiętam - potrzeba tworzenia. Dzisiaj robię sutasz i jestem w tym absolutnie zakochana. Zapewne za sprawą tej drugiej rzeczy, która się u mnie nie zmienia - miłości do świecidełek i oryginalnej biżuterii.